Dzisiaj krótki reportaż z sesji "lifestyle". Z Bartkiem miałam przyjemność spotkać się rok temu, kiedy to wraz ze swoim synem przyjechał do mnie na sesję, w tym roku zaprosił mnie do swojej siostry do Czańca. Muszę przyznać, że było to ogromnie miłe przedpołudnie i cudnie było się przyglądać ich wspólnemu gotowaniu i innym zabawom. Uwielbiam, kiedy podczas sesji mam wrażenie jakbyśmy się znali od dawna. Ogromnie się cieszę, kiedy otwieracie się przede mną ze swoimi emocjami i odczuciami. Bardzo dziękuję za to spotkanie i przesyłam gorące pozdrowienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz