Kilka ujęć cudnej Kinguni i jej przesympatycznej mamy :) To już nasze kolejne spotkanie, na moim zdjęciu profilowym na blogu można zobaczyć kilkudniową Kingunię - muszę przyznać, że to urodzona modelka :) Przesyłam serdeczne pozdrowienia i uściski dziewczyny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz